Recenzja
Idź do strony Poprzedni 1, 2

mała :P

Może i masz rację. A widzieliście jej zdjęcia z wakacji z jej ''Radziem''?(ble jaki on jest ochydny Razz

)?
na nich wyglądała Okropnie!

MaLaGeNa::*

Nie , nie widzialam...

mała :P

To dobrze

Nie polecam oglądać.

revenga

A może by tak osobny temat o Dodzie zrobić? Razz

Edit: O, nawet już jest temat o niej.

http://www.zabawanamaxa.fora.pl/viewtopic.php?t=129

Właśnie znalazłam Razz

mała :P

No to tak wracając do recenzji Smile

Śmiałam to dodać :] Miłej lektury.

Zacznijmy od informacji absolutnie najważniejszej: album "LOL" sprzedał się do tej pory w Polsce w liczbie 23 tys. egzemplarzy. Czyż to nie piękne? Czyż nie raduje Was ta wiadomość? Czy nie macie teraz ochoty dołączyć do tej części naszego społeczeństwa, która wybrała muzykę Blog 27? Jeśli odpowiedź brzmi "nie" to bardzo dobrze, bo oznacza, że jesteście tą częścią naszego narodu, która jeszcze ma słuch i gust muzyczny.

Za każdym razem, kiedy na rynek wydawane jest cokolwiek "ku masowej uciesze" rozpoczyna się konkurs na przebój jednego sezonu. Komercyjny show, który na celu ma tylko i wyłącznie wypełnić portfele producentów do granic przyzwoitości. Nie dość, że na rynek wyszła beznadziejna płyta "LOL", to w tym samym jeszcze roku na rynek trafiło wydanie specjalne z gadżetami, wśród których znaleźć można: osiem arkuszy naklejek, smycz z logo, cztery znaczki i diodę z logo Blog 27 na komórkę. Chyba wszyscy czytający tę recenzję wiedzą już o co chodzi: bo czy ktokolwiek wyobraża sobie, żeby do Dante XXI Sepultura dodawała gwizdki i lizaki w podobiznami muzyków? Chore.

I tak oto "LOL" staje się przykładem masowego bezguścia. Jak można stworzyć tak kultowe inaczej "przeboje" jak "Uh La La La" czy "Hey Boy (Get Your Ass Up)"? Nie chodzi już nawet o podkład, który kwalifikuje ten zespół jako typowy (i w dodatku beznadziejny) dance/pop. I chyba nawet nie przeszkadza mi konwencja "muzyki tanecznej" spod znaku Madonny. Tam bity mają przynajmniej jakąś poetykę. Na płycie Blog 27 jednak, poza całkiem chwytliwym akustycznym wejściem do "I Want What I Want", nie ma nic ambitnego. Nie jest to ani d'n'b, nie są to wypasione jungle, a już na pewno nie jest to ambient. Zespół próbuje równać do takich "gwiazd" jak Shakira albo Britney Spears, ale nawet na zrobienie kichy w stylu "boskiej Britney" brakuje im jeszcze skilla. "Turn You On To Music" jest już charakterystycznym dzieckiem stylistyki komercji Stanów Zjednoczonych i nie wnosi nic poza kilkoma wskazówkami do podręcznika "jak zrobić w podkładzie najgorszy bas na świecie".

Odechciało mi się słuchać tej muzyki po trzecim razie. Chociaż z pewnością połowie z Was nawet na tyle nie starczy wytrwałości. Co jest ważne w podsumowaniu tej płyty i nie może umknąć Waszej spostrzegawczości? Przede wszystkim to, że zespół stara się ubrać w nieco pop-rockowe wdzianko tandetne klimaty wiejskich dyskotek, w których występ Mandaryny urasta do rangi wydarzenia muzycznego całego powiatu... Ja osobiście należę do tej grupy ludzi, którym taka ściema się nie podoba. Głównie dlatego, że ja doskonale wiem, i Wy na pewno też, że konwencja Blog 27 nie dość, że nie jest odkrywcza, to jeszcze stare zagrywki powiela w najgorszym wydaniu. Denerwuje mnie jednak to, że takie "zespoły" jak Blog 27 ruszają w ogromne trasy koncertowe z takimi "zespołami" jak Tokio Hotel i poza zbijaniem ogromnej kasy robią jeszcze tylko jedną - ale za to ogromnie szkodliwą rzecz - ogromnie wypaczają i degenerują mainstream. Mainstream, który na razie jeszcze, nawet ze wszystkimi swoimi wadami, jest czymś, co warto znać. Jeśli jednak tendencja do tworzenia takiej prymitywnej muzyki nie osłabnie, nasz mainstream stanie się ściekiem śmierdzących odpadów. Czego i sobie, i Wam, serdecznie nie życzę.

revenga

Z tą recenzją też się zgadzam :]

Jeśli można wiedzieć to skąd ją wzięłaś?

dziewczyna124

No tak z tą recęzjią sie zgodze Wink

Kasia:)

dziewczyna124

Hmm.... Słuchaj..Ale zauwazyłaś moze ten fakt ze Bill, Tom, Gutek i Georg nie mówią na nikogo źel?? Tylko oni są w centrum zainteresowania..I myślisz ze fajnie jest jak sie poniża TH?? Mi naprzykład to na ręke nie jest bo jestem ich fanką...A skoro Doda moze o nich mówić ze udają a Bill woli mieć więcej fanów niż fanek To i MY mozemy mówić na nią ze jest sztuczna...Bo ma więcej sylikony i róznych odzywek w ciele niż samego ciała..... Bo sztuczne ciało Exclamation

To nie ciało Exclamation

Kasia:)

nie do knca sie zrozumialysmy ale juz pomine to bo nie chce sie wdawac w klotnie na temat gustow czy tam zachowan jak kto woli. po prostu nie chce zebysmy mialy pozniej zle kontakty.
nie chce mi sie tez jeszcze raz tlumaczyc tego co napisalam wyzej ale moze niektorzy zozumieli
pzdr

dziewczyna124

Nie

Chodzi o to ze pisząc swój post (MÓJ) niemyślałam o tym alby sie kłucic albo coś..Najwidoczniej nie zrozumiałam..... A ja poprostu chciałam nad zwyczajniej odpowiedzień...Wytłumaczyc sie czemu tak mówię na Dodę a nie inaczej

Kasia:)

nie no spoko ja rozumiem
ja sama nie uwazam ze Doda to najmadrzejsza kobieta w Polsce xD
ale glownie o to mi chodzilo - wytlumaczenie - bo zawsze wy tego wymagacie, wiec tez chcialam. - mam. - jest spoko :] - pzdr po raz setny Wink

dziewczyna124

Nom rozumiem,rozumiem..No i się cieszę ze ty mnie rozumiesz Smile

mała :P

Z recenzją się zgadzam jak najbardziej Smile

Dlategóż ją tu dodałam.
A Kasiu Dodę dlatego objechłyśmy ponieważ ona jedzie po innych ludziach a Tokio Hotel tego nie robi.

dziewczyna124

Przecież jak Doda była w Barze to też po każdym jeździła...Np po Frytce

Kasia:)

no moze powiesz ze Frytka po nikim nie jezdzila. o jeju Frytka i Ken w big brotherze... i ja takie rzeczy ogladalam... Smile

jestem sklonna stwierdzic ze doda jest ciut inteligentniejsza od Frytki

dziewczyna124

Niestety nie mogę się z tobą zgodzić...Frytka teraz chodzi na jakieś studia aktorskie i chce zostać aktorką.I sie dokształca i nie jest już taka sama jaka była...
Nie powiedziałam że frytka po nikim nie jeździła.Tylko powiedziałam(muszę to powtórzyć jeszcze raz, bo widzę że Kasia nie zrozumiała)że Doda jeździła ludzi także w barze, np. po Frytce.

Kasia:)

oki nie interesowalam sie Frytką i nie bede wiecej bronic Dody bo święta nie jest poza tym to bez sensu... sorka dziewczyna Very Happy

pzdr

dziewczyna124

Nom przepraszam też równierz Ciebaie..Bo zabardzo naskoczyłam na Ciebie! No ale tak juz mam jak ktoś usiłuje mnie przekonać do DODY

mała :P

Kochane temat Dody bądź Frytki zakończymy i wróćmy może do tematyki czyli do ''Recenzji'' Smile