Autor Wiadomość
Dragon_25
PostWysłany: Wto 20:12, 13 Maj 2014    Temat postu:

Very HappyVery Happy
blef
PostWysłany: Czw 23:48, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Bardzo interesujące opisy gier sieciowych można znaleźć na stronie zagraj-przez.net. Wiele opisów gier sieciowych przeglądarkowych i nie tylko.

A odnośnie tapet na telefon to warto to robić z waznego powodu. Na ekran telefonu komórkowego patrzymy wielokrotnie każdego dnia. Jeżeli tapeta na telefon, na nim zainstalowana podoba nam się, każde zerknięcie na telefon wprawia nas w dobry nastrój, jeżeli jest inaczej psuje nam humor. Warto, zatem dbać o instalowanie ładnej tapety na telefon. To z pozoru nieważny problem, który może wpływać na nasze nastawienie do świata. Czy można powiedzieć, że nie należy kupić ładnej tapety na telefon? Można. Lecz w mojej ocenie jest to słaby sposób myślenia. Zainstalowanie ciekawej tapety w telefonie to aż chwila. Dobry humor, z powod jej posiadania może trwać dłużej, a to już jest niezmiernie ważne.
Ola
PostWysłany: Czw 13:58, 20 Kwi 2006    Temat postu:

Nie wiem co to za gra a po za tym nie interesuje się strzelankami !!
evelina
PostWysłany: Śro 19:46, 12 Kwi 2006    Temat postu: Nina: trylogia

to jest jedna z moich ulubionych gier. Narazie w nią niegram bo mi si epłyta gdzieś od niej zapodział a w necie linka niemoge znaleźć. (polecam grę!)

NINA: Trylogia

Ocena: 7 / 10
Producent: Lemon Interactive
Wydawca: Super Gra
Dystrybutor PL: Super Gra
Gatunek: FPP

Wymagania sprzetowe:
Pentium 800 MHz, 128 MB Ram, Karta graficzna 32 Mb
Liczba głosów: 154

7.62


Twoja ocena: 10 9,5 9 8,5 8 7,5 7 6,5 6 5,5 5 4,5 4 3,5 3 2,5 2 1,5 1






Nie tak dawno polski dystrybutor, firma Lemon Interactive wydała na polski rynek grę pod tytułem „Nina: Tunele Afganistanu”. Gra szerokim echem odbiła się w polskich mediach, niestety echem dość krytycznym. Zarzucano grze mała grywalność, słabą grafikę i totalny brak wyobraźni przy wydaniu gry. Fakt jest faktem, a historii nikt już nie zmieni. Nie zraziło to jednak Lemon Interactive. Idąc po rozum do głowy, firma z ulicy powstańców śląskich postanowiła zasięgnąć opinii graczy. Każdą opinie skrupulatnie przeczytano, wnioski wyciągnięto i ...wydano kolejne przygody Agentki Niny, pod urocza nazwą „Nina: Trylogia”.

Dlaczego akurat Trylogia ? Ktoś mógłby się zapytać. Przecież wcześniej ukazała się tylko jedna część gry. Gdyby Eidos wydał Tomb Raider: Trylogia nikt by się nie dziwił, ale Nina ? Zapewniam was, że nazwa jest właściwa i adekwatna do fabuły jaką wam zaraz przedstawię. Twórcy gry postanowili wydać przygody agentki w trzech częściach. Pierwsza część (którą rozpoczyna się Trylogia) opowiada o losach Niny przed zadaniami jakie musiała wykonać w „Tunelach Afganistanu”. Ot proste zadanie do wykonania, jakiś szaleniec kradnie super tajna broń atomową. Nina musi udać się do Kijowa i delikatnie wyperswadować temu Panu, że takich rzeczy się nie kradnie Wink Drugi epizod gry, swoisty środek całej rozgrywki to historia znana już z „Tuneli Afganistanu” – tutaj nasza dzielna bohaterka będzie musiała zlikwidować fabrykę broni biologicznej (wiedziałem, że nie tylko mak się tam produkuje Wink.

Na deser, czyli trzeci epizod fabuły, pozostawiono nam graczom epizod „południowoamerykański”. Tutaj w znakomitych plenerach południowoamerykańskiej świątyni, Nina będzie musiała zmierzyć się z bossem terrorystycznej organizacji. Cos na kształt Final Battle. Przyznać trzeba szczerze, że fabuła intryguje, w szczególności ostatni epizod. Do rzeczy jednak. Agentkę Ninę wyposażono w standardowe dwie bronie.
Pierwsza z nich to półautomatyczny pistolet, trzymany w jednej ręce. Druga z broni, nieco większego kalibru to swego rodzaju karabino – „szotgan”. Przyznam szczerze, nie wiem jak nazwać ta broń (nie jestem specjalnym wielbicielem militarii), ale mogę przyznać, że jest to dość ciekawe rozwiązane. Strzela seriami, a z bliska robi takie same wrażenie jak wspomniany wcześniej „szotgan”. Wydawać by się mogło, że dwie spluwki to mało, nie dziwmy się jednak. Prawdziwy agent nie zabiera na akcje 9 karabinów, a w tym 10 plecaków z amunicja do nich Smile. Na pocieche dodam, że agentka Nina posiada bardzo ciekawa zdolnosć paranormalną. Otóż Nina potrafi uzywac niejakiego ekstraktora świadomośći, za pomoca którego może przejąć świadomość przeciwnika, lecz nie kazdego, tylko wybranych wrogów. Dzieki takiemu zabiegowi można w łatwy sposób uzyskac informację przydatne do ukończenia zadania.

Sterowanie gry niestety nadal jest ubogie. Nie mam nic przeciwko, aby klawiszologia była prosta, ale takiego ubogiego sterowania nie zniosę. Pierwszym odczuwalnym brakiem jest niemożność przykucnięcia, trzeba twardo stąpać na nogach, żadnego kucania. Chociaż są też okoliczności łagodzące. Kobiety nie powinny kucać, szczególnie pod ścianą Wink.

Tak czy siak, standardowo możemy poruszać się w 4 kierunkach, od czasu do czasu można sobie podskoczyć i... tyle. Prawda, że prościutko ? Nie czepiam się jednak więcej, gdyż zapewne dla wielu z was prosta klawiszologia jest czymś pożądanym. Rzućmy okiem na grafikę. Graficznie jest dobrze, nie ma jakiś specjalnych odruchów wymiotnych, wielkiej rewelacji również nie widać. Na pewno Nina prezentuje się okazalej w trylogii, co należy zaliczyć na stronę plusów gry. Dodam tylko, że gra może wyświetlać się w maksymalnej rozdzielczości 1600 x 900 pixeli. Muzyczna strona gry jest obecna w postaci głosu Niny (wypowiadany przez bardzo seksowny, moim zdaniem głos lektorki) oraz wszelkiego rodzaju odgłosy walki. Trybu multiplayer nie stwierdziłem, a szkoda, bo kilka hasających po mapie panienek, byłoby ciekawym widokiem.

Konkluzja. Niewątpliwymi atutami gry są fabuła i jej cena, a także fakt, że produkt jest wykonany przez rodzimych programistów. Na stronę minusów zaliczyć należy ubogie sterowanie, brak solidnego podkładu muzycznego oraz brak opcji multiplayer. Wszystkie za i przeciw wystawiają tej grze ocenę dobrą. Nina: Trylogia przerosła swoja poprzedniczkę, a swoim poziomem trudności może zapewnić kilkadziesiąt godzin solidnego grania niejednemu graczowi. Myślę, że za niecałe 15 zł (sprzedawanych w pakiecie Super Gra) można odnaleźć kilka ciekawych momentów – jak choćby piękna panoramę gór w Afganistanie.


skopiowałam ze strony: http://gry.o2.pl/recenzje/?co=pokaz&id=14

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group